Powrót do listy wpisów

5 mitów na temat BDO

BDO 5 mitów Mikołaj Maśliński prawnik

Czy wiesz, że w rejestrze BDO jest już prawie 0,5 miliona podmiotów? To jest fakt. Niestety, wciąż krąży wiele mitów na temat BDO. Pora je obalić!

8 min. czytania  |  stan prawny na 1.12.2020 r.

Autor: Mikołaj Maśliński

Z mitami na temat BDO walczę już od roku. Nagrywam filmy na YouTube, organizuję webinary, prowadzę grupę na Facebooku, piszę artykuły… Mimo to pewne pytania i problemy wracają jak bumerang. Wniosek: poziom wiedzy na temat BDO jest wciąż znikomy!

Dlatego postanowiłem ponownie wrócić do podstaw. Tym razem wziąłem na warsztat Wasze komentarze i zapytania z różnych moich kanałów. Na tej podstawie wybrałem 5 najczęściej pojawiających się mitów na temat BDO. Szczerze mówiąc, byłbym w stanie podać nawet 50, tylko kto by wtedy dotrwałby do końca ?? Skupiłem się zatem na tych, które w mojej subiektywnej ocenie są kluczowe.

Jeżeli jesteś już moim czytelnikiem, to potraktuj ten wpis jako małą powtórkę. Jeżeli natomiast jesteś „zielony” w tematyce BDO, to ten tekst jest właśnie dla ciebie! Dla leniwych (lub jak mawia mój serdeczny przyjaciel – „energooszczędnych„) podsumowanie w krótkim filmie poniżej: 

Mit 1: BDO dotyczy wyłącznie wytwórców odpadów

BDO Mikołaj Maśliński odpady

To zdecydowanie najczęstszy mit związany z BDO. Myślę, że jego geneza jest związana z samym skrótem „BDO”. Na pytanie: „Czy wie Pan / Pani, czym jest BDO” często słyszę: „Oczywiście, to baza danych o odpadach!” Niby tak, ALE nie do końca. Zgodnie z ustawą o odpadach skrót „BDO” jest definiowany jako „Baza danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami”.

Pełna nazwa znacznie lepiej oddaje faktyczną funkcję BDO niż zwrot „Baza danych o odpadach”. Wynika to z faktu, że w BDO gromadzimy nie tylko dane o odpadach. Mianowicie, do BDO trafiają także informacje o wprowadzonych na terytorium kraju:

  • opakowaniach oraz produktach w opakowaniach,

  • olejach smarowych,

  • oponach,

  • pojazdach,

  • zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym,

  • bateriach i akumulatorach.

Przykład: importer produktów na rynek Polski

Pan Adam importuje z zagranicy sprzęt AGD. Część oferowanych produktów jest na baterie, które są dołączane do produktu. Wszystkie towary są zapakowane w kartony i przychodzą na paletach owiniętych folią stretch. Pan Adam ma niewielkie ilości odpadów, ponieważ większość opakowań wysyła dalej z produktami. Mimo to Pan Adam będzie podlegał pod wpis do rejestru BDO. Wynika to z faktu, że wprowadza na rynek Polski sprzęt elektryczny i elektroniczny, baterie, a także opakowania.

Jako importer jest bowiem pierwszym podmiotem, który wprowadził je na rynek Polski!

 

Przykład: sklep internetowy 

Pani Ania prowadzi sklep internetowy z odzieżą. Oferowane produkty nabywa od polskich producentów i dostawców (nie zajmuje się bezpośrednio importem). Pani Ania nie posiada wielu odpadów, ponieważ głównie zajmuje się działalnością marketingową, obsługą sklepu i kompletowaniem zamówień. Niemniej jednak, kompletując zamówienie musi czasem włożyć je w nowe opakowania. W tym celu kupuje kartony, folię stretch oraz taśmę klejącą. Pani Ania jest zatem wprowadzającym produkty w opakowaniach.

Jak zatem widzisz, brak odpadów nie przesądza jeszcze o tym, że dana firma jest wyłączona z wpisu do BDO!

Musisz przy tym wiedzieć, że integralną częścią rejestru BDO jest rejestr podmiotów. Mowa tutaj o rejestrze firm, które wprowadzają produkty na rynek Polski czy też gospodarują odpadami. Pełny zakres tego rejestru określają przepisy ustawy o odpadach.

Co istotne ten rejestr jest jawny! Jeżeli zatem masz wpis do BDO, to każdy może sprawdzić, czy jesteś tam wpisany, a jeżeli tak, to w jakim zakresie. Może to zrobić zarówno twój kontrahent (np. po to, aby sprawdzić, czy legalnie importujesz produkty) lub urząd (np. wojewódzki inspektor ochrony środowiska na potrzeby prowadzonej kontroli!).

Mam nadzieję, że teraz już rozumiesz, dlaczego BDO to nie tylko odpady.

Szczegółowe wykaz danych gromadzonych w Bazie znajdziesz w art. 49 i 79 ustawy o odpadach.

Mit 2 – Aby uniknąć kar wystarczy wpis do BDO

Kary za brak wpisu do Bazy danych o odpadach

Ten mit musi być natychmiast obalony! Myślę, że jest wręcz przeciwnie… Zaryzykuję stwierdzenie, że to właśnie uzyskanie wpisu do rejestru BDO to pierwszy krok do kary.

Ktoś zaraz powie: Maśliński oszalał! Niestety, taka jest rzeczywistość. Idealnie zobrazował to jeden z moich Klientów:

„Panie Mikołaju, ja BDO traktuje jak swoisty abonament radiowo telewizyjny. Póki nie zarejestrujesz odbiornika, jesteś poza systemem. Jak już się wpiszesz… No to zaczyna się jazda bez trzymanki”.

Myślę, że jest to bardzo trafna analogia. Oczywiście, nie można wykluczyć kontroli podmiotu, który podlega wpisowi do rejestru BDO, ale o to nie wnioskował. Znam takie przypadki. Natomiast w praktyce to właśnie wpis do BDO stanowi sygnał dla urzędników: ta firma wytwarza odpady/wprowadza produkty na rynek Polski itd. Innymi słowy: wpisałeś się do BDO, możesz spodziewać się wezwań o rozliczenie:

Doskonale opisuje to poniższy kazus z mojej praktyki.

Przykład – wpis do BDO doprowadził do wezwania

W sierpniu 2020 r. zgłosiła się do mnie spółka będąca importem różnych drobnych gadżetów reklamowych (głównie z Chin). W związku z tym Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego wezwał ww. przedsiębiorcę do złożenia zaległych sprawozdań za opakowania! Organ wezwał do złożenia sprawozdań za lata 2016-2018, czyli za cały okres funkcjonowania Spółki. W rezultacie konieczne było złożenie zaległych sprawozdań oraz uiszczenie opłat produktowych wraz z odsetkami. Ponadto, przedsiębiorca musiał rozliczyć się za publiczne kampanie edukacyjne.

Wysokość takich opłat zależy oczywiście od skali działalności oraz od tego czym dokładnie zajmuj się dana firma. W prężnie działającym sklepie internetowym lub hurtowni importującej duże ilości towarów z zagranicy mogą być na poziomie nawet 20 000 zł rocznie, a znam branże, w których zaległe opłaty liczone są w milionach.

Czy opisana w przykładzie spółka otrzymałaby to wezwanie, gdyby nie była wpisana do BDO?

Myślę, że nie, a jeżeli tak, to znacznie później. Oczywiście ktoś może stwierdzić: w takim razie nie ma sensu rejestrować się w BDO! Nie jest to również dobry kierunek. Jest to nic innego jak chowanie głowy w piasek i udawanie, że nikt nas nie widzi. W dłuższej perspektywie czasu konsekwencje takich zaniechań mogą być jeszcze dalej idące (za brak wpisu lub niewłaściwy wpis kara wynosi od 5000 zł do nawet miliona zł!).

Podsumowując, jeżeli już masz wpis, to pamiętaj, że wiąże się z tym szereg obowiązków. Więcej informacji na ten temat swoich obowiązków znajdziesz w innych moich materiałach:

Mit 3 – Sprawozdania odpadowe składa się od momentu wpisu

Ten mit pojawił się w wielu komentarzach pod moimi artykułami. Myślę, że istotę tego problemu doskonale oddaje pytanie Bartosza, który zadał mi jest pod wpisem do artykułu na temat sprawozdań (pełną treść artykułu znajdziesz tutaj):

BDO sprawozdania kto musi

Źródłem tego mitu jest następująca rozumowanie: obowiązki „odpadowe” powstają dopiero od momentu, w którym uzyskałem wpis do rejestru BDO! Jest to totalnie błędne myślenie!

Wyobraź sobie, że nie masz prawa jazdy, ale z jakiś względów siadasz za kierownicę. Dochodzisz do wniosku, że nie będziesz przestrzegać przepisów drogowych, bo przecież i tak nie masz prawa jazdy, więc i tak go nie zabiorą ?.

Może to dość daleko idąca analogia, ale bardzo podobnie jest w tym przypadku. Wpis do BDO jest niczym „prawo jazdy”. Mam wpis, to mogę legalnie wprowadzać produkty w opakowaniach, sprzęt, baterie lub po prostu wytwarzać odpady. Nie mam – robię to nielegalnie. Na marginesie tylko dodam, że zanim powstało BDO istniały inne rejestry, które pełniły podobną funkcję (np. rejestr GIOŚ dla podmiotów wprowadzających na rynek sprzęt elektryczny i elektroniczny). Rejestr BDO służy m.in. temu, aby zebrać wszystkie dane w jednym systemie.

BDO to tylko narzędzie!

Powtarzam to za każdym razem, gdy ktoś usiłuje mnie przekonać, że nie musi składać sprawozdania dotyczącego działalności wykonywanej przed uzyskaniem wpisu. Doskonale pokazuje to przykład, który pojawił się w odniesieniu do mitu 2: marszałek województwa wezwał spółkę do złożenia zaległych sprawozdań za lata 2016-2018 mimo, że wpis uzyskała w 2020 r.!

Podsumowując, istotne jest to, czy dany podmiot prowadził działalność wymagającą złożenia sprawozdania, a nie to, kiedy firma zarejestrowała się w BDO. Nawet gdy firma nie ma wpisu, to może zostać wezwana do złożenia sprawozdań! Dlatego należy odróżnić obowiązki sprawozdawcze od samego wpisu do BDO. To są dwie różne kwestie.

Tak jak pisałem powyżej – BDO jest jedynie narzędziem do złożenia sprawozdania. Co natomiast istotne, sprawozdania produktowe i odpadowe za lata 2019 r. i kolejne składa się wyłącznie w formie elektronicznej przez system, a nie tak jak wcześniej w formie papierowej. Dlatego firmy, które prowadzą tego typu działalność potrzebują wpisu do BDO – bez niego nie mają narzędzia, które umożliwia złożenie sprawozdania.

Mit 4 – Wystarczy zapłacić 100 zł rocznie, aby wykonać swoje obowiązki

opłata roczna za wpis do Bazy danych o odpadach

Opłata roczna to kolejny ważny temat. Pisałem już na ten temat w artykule pt. Opłata roczna BDO, czyli jak uniknąć wykreślenia z BDO.

Problem związany z opłatami wypływa przy okazji składania sprawozdań. Kiedy przygotowuję tego typu sprawozdania, zawsze pytam przedsiębiorcę, o to czy wykonał wszystkie obowiązki. Początkowo większość firm twierdzi, że tak: w końcu zapłaciliśmy 100 zł opłaty rocznej! Kiedy analizuję szczegółową ankietę, to bywa z tym jednak różnie.

Uwaga! Opłata roczna to tylko jeden z wielu obowiązków. Musisz natomiast wiedzieć, że w zależności od wpisu zakres i rodzaj obowiązków związanych z BDO może być bardzo zróżnicowany. Wśród nich można wskazać chociażby:

  •  prowadzenie ewidencji o masie wprowadzonych opakowań, sprzętu lub baterii,

  •  prowadzenie ewidencji odpadów,

  •  osiągnięcie odpowiedniego poziomu odzysku i recyklingu odpadów określonego rodzaju,

  • składanie sprawozdań,

  • prowadzenie publicznych kampanii edukacyjnych,

  • zamieszczanie numeru rejestrowego BDO na dokumentach,

  • i wiele innych.

Ostateczny katalog obowiązków zależy od tego, jaki jest profil działalności danej firmy. Powinno to znaleźć odzwierciedlenie we wpisie do BDO. Tak jak wspomniałem wcześniej: masz wpis w rejestrze, to każdej chwili może przyjść kontrola i powiedzieć „sprawdzam”. Za każdy niewykonany obowiązek grozi natomiast kara, głównie finansowa.

Dlatego jeszcze raz podkreślam: wpis do rejestru BDO to dopiero początek!

Mit 5 – system BDO jest trudny do opanowania

obsługa baza danych o odpadach

Długo zastanawiałem się, czy wskazywać to jako mit. Ostatecznie jestem na „tak”. Muszę jednak zrobić małe zastrzeżenie. Ocena tego, czy coś jest trudne zależy od wielu czynników, zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Dla kogoś zrobienie jajecznicy jest banalnie proste, a są osoby, które nigdy nie powinny się do tego zabierać dla dobra własnego i innych ?!

Podobnie jest z BDO. Sam system jest w moim przekonaniu prosty i dość intuicyjny. Piszę to jednak z perspektywy osoby z grupy wiekowej 30+, dla której nowe technologie to codzienność. Oczywiście dla kogoś, kto nie potrafi obsługiwać komputera, BDO będzie całkowicie niedostępne.

Chcę natomiast uspokoić. Przeciętny użytkownik komputera, który potrafi wysłać e-mail i zrobić zakupy na Allegro, jest w mojej ocenie w stanie ze spokojem opanować system BDO. Potrzebuje jednak dobrego instruktażu. Część z nich udostępnia Instytut Ochrony Środowiska. Natomiast jeżeli ktoś szuka nie tylko informacji na temat kwestii technicznych, ale także prawnych, to na pewno z pomocą mogą przyjść moje kursy i filmy.

Poniżej pozwoliłem sobie na autorską opinię na temat systemu.

Moja subiektywna opinia na temat systemu BDO

Jako prawnik-praktyk uważam, że sam system jest dość toporny. W mojej ocenie „user experience” jest na niskim poziomie. Na jednym z moich webinarów, na pytanie, co znaczy skrót BDO, ktoś odpowiedział: „bardzo dobre oprogramowanie”. Oczywiście to zdanie wręcz kipiało od sarkazmu.

Gdybym miał totalnemu laikowi opisać funkcjonalności BDO, to przyrównałby ten system do źle zaplanowanej drogi. Na pewno spotkałeś się z tego typu drogami wielokrotnie. Wyznaczony chodnik prowadzi do celu, zwykle po kwadracie. W kilku miejscach aż prosi się, aby droga została poprowadzona na ukos przez trawnik (albo na „szagę”, jak to mówi się w moich stronach ?). Innymi słowy wybrukowany chodnik wymusza od nas wybór trasy o kilkanaście metrów dłuższej. Oczywiście i tak wszyscy chodzą skrótem, więc na środku trawnika jest wydeptana ścieżka, która wskazuje najbardziej optymalną trasę.

Niestety, podobne odczucia mam, korzystając z systemu BDO. Przykładowo:

  • dana firma wystawia tysiąc podobnych kart przekazania odpadów w ciągu roku, ale nie ma możliwości skorzystania z szablonu,

  • chcę zobaczyć kluczową rzecz na już wystawionej KPO, a wymaga to ode mnie podjęcia kilku kroków.

Podobnych przykładów mógłbym mnożyć. Dlatego praca „na gołym” systemie jest prosta, ale czasochłonna. Rozwiązaniem tego problemu mogą być komercyjne nakładki na BDO, ale o tym w innym wpisie.

Posumowanie

Miało być krótko i na temat, ale pisanie strasznie wciąga ? Nawet nie wiecie, jak bardzo chciałbym się dzielić moją wiedzą tutaj albo na YouTube! Jedyny problem to brak czasu na tworzenie tych treści. Dlatego też mam małą prośbę: jeżeli podobał Ci się ten wpis, to koniecznie podaj go dalej lub zostaw komentarz! Nic mnie tak nie motywuje do tworzenia jak świadomość, że trafia to do kogoś poza moją żoną (chciałem dodać też mamę i babcię, ale one otwarcie mi mówią: wolimy YouTube’a) ?

W ramach podsumowania chcę Cię zostawić z kilkoma myślami przewodnimi:

  1. BDO to nie tylko odpady.
  2. Wpis do BDO to dopiero początek.
  3. BDO to tylko narzędzie do prowadzenie ewidencji i sprawozdawczości.
  4. Sam wpis do rejestru BDO nie wpływa na zakres Twoich obowiązków. Jest on wypadkową tego co FAKTYCZNIE robisz, a nie tego co WPISAŁEŚ do BDO.

Mam nadzieję, że udało mi się obalić chociaż część z mitów na temat BDO! Jeżeli tak, to koniecznie daj o tym znać ?

Pozdrawiam serdecznie

 

Podobało Ci się? Chcesz więcej? Zapisz się do mojego newsletter’a i pobierz darmowy ebook na temat BDO! 

BDO rejestr BDO baza danych o odpadach

Mikołaj Maśliński, Prawnik
Cześć! Nazywam się Mikołaj Maśliński. Być może jestem Twoim nowym prawnikiem! Zajmuję się rozwiązywaniem problemów małych i średnich przedsiębiorców. Doradzam głównie w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej, prawa ochrony środowiska oraz telemedycyny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *